Brytyjska przygoda.
Brytyjska przygoda uczniów VII Liceum Ogólnokształcącego w Szczecinie
W sobotę 25 maja rozpoczęła się nasza londyńska podróż. By dotrzeć do Londynu przejechaliśmy przez Niemcy, Belgię i Francję i przepłynęliśmy promem Kanał La Manche. Pierwszym przystankiem było Obserwatorium Astronomiczne Greenwich, gdzie przechodzi słynny „południk zero”. Największy zachwyt w tym dniu wzbudził w nas jednak rejs statkiem po Tamizie. Wspaniała pogoda i jeszcze wspanialsze widoki, które ukazywały się podczas rejsu, uświadomiły nam jak ogromnym, wielokulturowym miastem jest Londyn. Jego architektura to połączenie starych, zabytkowych zabudowań z sięgającymi chmur nowoczesnymi wieżowcami – a nad wszystkimi góruje ogromne oko Big Bena. Nie da się opisać słowami, jak wiele dzieje się na słynnych londyńskich ulicach. Downing Street, Trafalgar Square, czy Piccadilly Circus – to jedne z wielu słynnych lokacji, które mieliśmy okazję zobaczyć. Wszystko dopełniła rozciągająca się w nieskończoność panorama miasta, którą podziwialiśmy z koła widokowego London Eye.
Jednak to, co przeżyliśmy we wtorek – Warner Bros Harry Potter’s Studio – wprawiło nas w jeszcze większy zachwyt. Wszyscy, niezależnie od tego, na ile są fanami Harrego, dali ponieść się magii tego miejsca. Niesamowita ilość filmowych gadżetów, rekonstrukcje pomieszczeń z filmu, stroje, efekty specjalne, aktorzy – to wszystko pozwoliło nam poczuć się jako bohaterowie z fabuły J.K. Rowling. Tego dnia mieliśmy również okazję zwiedzić monumentalny budynek Muzeum Historii Naturalnej ze zdawać by się mogło nieskończoną ilością eksponatów.
Kolejny dzień zaczął się równie ekscytująco – wycieczką do jednej z najsłynniejszej europejskich budowli Stonehenge, której najstarsze elementy mają ponad 5000 lat i której pochodzenie do dziś jest owiane tajemnicą. Podczas naszej wyprawy dotarliśmy również do Oxfordu – siedziby najstarszego uniwersytetu anglojęzycznego na świecie, cieszącego się ogromną renomą oraz Windsoru – siedziby jednej z dwóch oficjalnych rezydencji brytyjskiej królowej. Ostatni dzień poświęcony był przede wszystkim dla tych, którzy uwielbiają adrenalinę. Park rozrywki Thorpe pod Londynem z pewnością spełnił ich „kaskaderskie marzenia”. 7 dni wyprawy minęły nam bardzo szybko, a wszystko, co przeżyliśmy podczas tej brytyjskiej przygody na długo zostanie w naszej pamięci.